Afryka to kontynent pełen kontrastów – od bezkresnych sawann i pustyń po gęste lasy i tereny górzyste. Żyje tu wiele spektakularnych zwierząt, które od wieków fascynują ludzi. Gdy myślimy o afrykańskiej faunie, na myśl przychodzi lew, słoń czy żyrafa. Ale czy wiesz, że wśród tych słynnych zwierząt skrywa się także wyjątkowa antylopa, która jest nie tylko potężna, ale i niezwykle interesująca? Mowa o elandzie olbrzymim – największej antylopie, jaka stąpa po afrykańskiej ziemi.
Kim właściwie jest eland olbrzymi?
Eland olbrzymi, a dokładnie Taurotragus derbianus, to majestatyczne zwierzę, które swoją nazwę zawdzięcza rozmiarom. Samce mogą osiągać nawet do 1000 kg wagi i ponad 180 cm wysokości w kłębie – to więcej niż niektóre konie robocze. Samice są nieco lżejsze, ale wciąż znacznie większe od większości innych antylop. Co ciekawe, mimo swoich rozmiarów, elandy potrafią poruszać się zaskakująco lekko i cicho. Kiedy przemykają przez busz, trudno uwierzyć, że mamy do czynienia z tak masywnym zwierzęciem.
Charakterystyczną cechą elanda są również jego piękne, spiralnie skręcone rogi, które mają zarówno samce, jak i samice. U samców mogą osiągać długość nawet 120 cm. Rogi są nie tylko ozdobą. W naturze bywają przydatne w czasie walk między samcami, zwłaszcza w okresie godowym, ale również w odstraszaniu drapieżników.
Gdzie można spotkać tego olbrzyma?
Największa antylopa kanna tj. eland olbrzymi występuje głównie w zachodniej i środkowej Afryce – w takich krajach jak Kamerun, Republika Środkowoafrykańska czy Sudan Południowy. Niestety, jego populacja nie jest zbyt liczna, a wiele podgatunków znajduje się dziś na granicy wyginięcia. Przykładem może być eland Derby’ego (nazwa pochodzi od jednego z pierwszych europejskich odkrywców), który żyje niemal wyłącznie w Senegalu i objęty jest ścisłą ochroną.
Zwierzęta te preferują środowiska przejściowe – sawanny, otwarte lasy i zarośla. Unikają gęstych lasów tropikalnych oraz pustyń. Potrzebują dostępu do wody, choć potrafią przetrwać również w suchszych warunkach. Najchętniej przebywają tam, gdzie trawy są wysokie, a drzewa i krzewy zapewniają cień w upalne dni.
Więcej informacji o antylopie znajdziesz na stronie: https://ewolucjamyslenia.pl/encyklopedie/ciekawostki/najwieksza-antylopa-z-afryki-eland-kanna/.
Co je i jak żyje eland olbrzymi?
Jak większość antylop, eland olbrzymi jest roślinożercą. Jego dieta jest zróżnicowana – zjada trawy, liście, pędy krzewów, a także owoce, jeśli ma do nich dostęp. W porze suchej, kiedy pożywienia jest mniej, potrafi żerować na roślinach, które inne zwierzęta omijają szerokim łukiem. Jego żołądek jest wyjątkowo dobrze przystosowany do trawienia błonnika i przetwarzania suchej biomasy. To sprawia, że eland może przetrwać tam, gdzie inne duże ssaki roślinożerne by sobie nie poradziły.
Elandy prowadzą dość towarzyski tryb życia – tworzą stada liczące od kilku do kilkudziesięciu osobników. Struktura stada jest zmienna i często zależy od pory roku oraz dostępności pożywienia. Samce zazwyczaj trzymają się na uboczu lub tworzą mniejsze grupy, a do większych stad dołączają głównie w okresie rozrodu. Mimo swoich rozmiarów, eland nie należy do agresywnych zwierząt – w naturze jest raczej spokojny i płochliwy, unikający konfrontacji z drapieżnikami.

Jak elandy rozmnażają się i wychowują młode?
Samice elanda olbrzymiego rodzą zazwyczaj jedno młode po ciąży trwającej około 9 miesięcy. Porody odbywają się najczęściej na początku pory deszczowej, kiedy jest więcej pożywienia i lepsze warunki do przetrwania. Młode elandy są bardzo mobilne już kilka godzin po urodzeniu. To ważna cecha, pozwalająca szybko dołączyć do stada i uniknąć niebezpieczeństw.
Cielęta rosną szybko, a matki karmią je mlekiem przez kilka miesięcy. Przez ten czas młode uczą się także rozpoznawać dźwięki stada, kierunki migracji i techniki żerowania. W naturze eland może dożyć nawet 20 lat, choć w warunkach zagrożenia przez ludzi czy drapieżniki, wiele osobników nie osiąga takiego wieku.
Czy eland olbrzymi jest zagrożony?
Niestety tak. Choć eland olbrzymi nie jest tak popularny jak słoń czy nosorożec, jego sytuacja również budzi niepokój ekologów i naukowców. Głównym zagrożeniem dla tego gatunku jest działalność człowieka. Wycinka lasów, przekształcanie sawann w pola uprawne, a także polowania. W niektórych regionach Afryki mięso elanda jest cenione i uznawane za przysmak, co doprowadziło do nadmiernego odstrzału.
W odpowiedzi na te zagrożenia, w wielu krajach eland olbrzymi objęty jest programami ochrony. Przykładem może być rezerwat Niokolo-Koba w Senegalu, gdzie próbuje się ratować ostatnią populację podgatunku Derby’ego. Równocześnie prowadzone są działania mające na celu hodowlę elandów w warunkach półnaturalnych, np. w specjalnych ośrodkach edukacyjnych i ochronnych, które pozwalają ludziom poznawać te zwierzęta i zrozumieć ich rolę w ekosystemie.
Warto dodać, że eland jest również obiektem zainteresowania poza Afryką. W niektórych ogrodach zoologicznych na świecie można go spotkać jako ambasadora swojej dzikiej rodziny. Choć warunki w zoo nie oddają w pełni natury, pozwalają przynajmniej częściowo chronić genetyczną różnorodność gatunku.
Czy eland olbrzymi to tylko duża antylopa? Zdecydowanie nie! Dla mieszkańców Afryki jest częścią przyrody, która od wieków żyje w równowadze z ludźmi. Niestety, coraz częściej tej równowagi brakuje. Dlatego tak ważne jest, by mówić o takich gatunkach, edukować i przypominać, że za każdym imponującym stworzeniem kryje się coś więcej niż tylko masa mięśni.